Kontrola LICENCJI DO PUBLICZNEGO ODTWARZANIA - jak wygląda, jak postępować?

Trudno sobie wyobrazić kawiarnię bez muzyki grającej w tle. Niestety — żeby móc odtwarzać muzykę popularnych artystów w zarządzanym przez siebie miejscu, jako właściciel musisz za to zapłacić. Jest kilka organizacji zbiorowego zarządzania, które regularnie sprawdzają, czy prawa autorskie nie są łamane w żaden sposób. Kontrola Inspektora nie powinna Cię więc zdziwić. Jak postępować? Co leży w obowiązkach pracownika organizacji? Czego należy się spodziewać? Odpowiedzi znajdziesz poniżej.

O obecności Inspektora zorientujesz się prawdopodobnie dopiero w momencie, w którym do Ciebie podejdzie. Tuż po wejściu do lokalu, rozpocznie kontrolę poprzez sprawdzenie muzyki, a tytuły utworów wraz z autorami trafią do raportu. Jeżeli znajdują się one pod opieką jednej z organizacji, to wylegitymuje się i poprosi o okazanie aktualnej umowy OZZ. Na koniec stworzy protokół, który nie jest tajemnicą — możesz poprosić o wgląd. Twoim zadaniem jest nieutrudnianie czynności wykonywanych przez Inspektora. Pamiętaj, że on – podobnie jak Ty i Twoi pracownicy – jedynie wykonuje swoje obowiązki. Jeśli trzyma się zasad, odnosi się do Ciebie z szacunkiem i pozostaje profesjonalny przez całą kontrolę, to nie ma powodu do przybierania postawy obronnej.

Twoim zadaniem jest nieutrudnianie czynności wykonywanych przez Inspektora. Pamiętaj, że on – podobnie jak Ty i Twoi pracownicy – jedynie wykonuje swoje obowiązki. Jeśli trzyma się zasad, odnosi się do Ciebie z szacunkiem i pozostaje profesjonalny przez całą kontrolę, to nie ma powodu do przybierania postawy obronnej.

Kontroler ma dostęp wyłącznie do głównych pomieszczeń, takich jak sala czy toaleta, ale zaplecze, kuchnia, magazyn czy szatnia pracowników to miejsca przeznaczone wyłącznie dla osób upoważnionych. Nie ma prawo również prosić o okazanie innych dokumentów poza aktualną umową bądź licencją. Dodatkowo — co najważniejsze — Inspektor (OZZ jakiejkolwiek organizacji) nie może przejść do kontroli, jeśli nie przedstawi się i nie przedstawi dowodów potwierdzających jego tożsamość.

Inspektor na pewno zaproponuje wykupienie odpowiedniej licencji. Jednak po kontroli musisz liczyć się ze sporą karą za złamanie praw autorskich. Tego niestety nie da się obejść. Jeżeli więc szukasz rozwiązania, które pozwoliłoby Ci na umilenie Klientom pobytu w Twojej placówce bez podpisywania umowy OZZ, to skontaktuj się z nami!